niedziela, 30 września 2012

Ostatnie wolne chwile / Last free moments

Cześć! Przepraszam, że wczoraj wieczorem już nie napisałam, ale wyszło tak, że przyszła do mnie Hofman na noc. Ogólnie świetnie spędziłam wczorajszy dzień! :D Otaczają mnie sami wariaci, ale tylko tacy ludzie są coś warci, prawda? Dzisiaj z rana w sumie gadałam z H., potem zjadłyśmy śniadanie, koło 14stej przyjechał po mnie tata i w sumie cały dzień spędziłam z nim, w końcu następny raz zobaczę go dopiero w grudniu...
Tak, jest niedzielny wieczór, nie lubię tego, muszę się jeszcze pouczyć i przygotować psychicznie na jutrzejszy dzień, a właściwie na cały nadchodzący tydzień. Za jakieś dwa tygodnie jadę sobie kupić kurtkę na jesień i jakieś buty, potem już trzeba robić zakupy zimowe, pewnie straaasznie szybko minie i niebawem już będą święta. Te będą... inne... pierwsze bez bardzo ważnej dla mnie osoby...
No nic, nie zanudzam już tylko wstawiam zdjęcia moich nowych zdobyczy, na jednym jest fragment bluzy, haha. Całą pokażę kiedy indziej, bo teraz zmykam się uczyć. :*

7 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Haha, dziękuję. :D To na pewno będzie miłe zajęcie! :D:D

      Usuń
  2. no ten tydzień zapowiada się strasznie już jutro kartkówka z historii ;c <3333

    OdpowiedzUsuń
  3. dziekuje za miły komentarz :) dodaje cie do obserwowanych :) pozdrawaim :D

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam aż przyjdziesz w tej bluzie do szkoły *w*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hshs, do szkoły to nie wiem czy w niej przyjdę, ale na pewno mnie niej zobaczysz :3

      Usuń
  5. Ojejej, śliczną masz tę bluzę *.* Hahah, dzień dobry, nocka też dobra <3 BUUUZIAKII

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz dziękuję :*
For all comments thanks! :*